wtorek, 11 maja 2010

Ks. Jerzy Popiełuszko, młodzież i salezjanie.

W październiku 2009 r. minęło 25-lat od męczeńskiej śmierci legendarnego kapelana „Solidarności” i Konfederacji Polski Niepodległej - ks. Jerzego Popiełuszki. Z ruchem „Solidarności” związał się podczas pamiętnych strajków w 1980 r., kiedy to 31 VIII odprawił w Hucie Warszawa pierwszą w historii tego zakładu mszę św. Od tamtej chwili stał się nieformalnym kapelanem hutniczej „Solidarności”. Podczas I Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność” w Gdańsku ks. Popiełuszko był odpowiedzialny za przygotowanie codziennych porannych mszy świętych. W stanie wojennym odprawiał słynne msze św. w intencji Ojczyzny w kościele parafii pw. św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu. We wrześniu 1983 r. zorganizował pierwszą pielgrzymkę Ludzi Świata Pracy na Jasną Górę, na która corocznie przyjeżdżały setki tysięcy robotników z całego kraju oraz działacze wszystkich najważniejszych organizacji opozycyjnych.




Odważna postawa ks. Popiełuszki ściągnęła na niego liczne represje i szykany ze strony władz. Był rozpracowywany przez Służbę Bezpieczeństwa m.in. w ramach Sprawy Operacyjnego Rozpracowania krypt. „Popiel”. Wokół niego zorganizowano całą sieć agentów, których zwerbowano nawet z grona jego najbliższych przyjaciół oraz współbraci kapłanów. W grudniu 1983 roku został aresztowany. Postawiono mu zarzutu posiadania broni i amunicji oraz wydawnictw drugiego obiegu. Z aresztu zwolniono go w wyniku interwencji abpa Dąbrowskiego u gen. Kiszczaka. Przeciwko kapelanowi „Solidarności” rozpętano medialna nagonkę. Rzecznik prasowy rządu – Jerzy Urban, publikujący wówczas pod pseudonimem Jan Rem, w swojej publicystyce nazywał ks. Popiełuszkę „Savonarolą antykomunizmu”, urządzającym „seanse nienawiści”, „organizatorem sesji politycznej wścieklizny”. W dniu 19 października 1984 r. na drodze z Bydgoszczy do Torunia został uprowadzony i zamordowany przez funkcjonariuszy Departamentu IV SB.

W dniu 8 lutego 1997 r. rozpoczął się proces beatyfikacyjny ks. Jerzego Popiełuszki na etapie diecezjalnym, który zakończył się 8 lutego 2001 roku. II etap procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożego Ks. Jerzego Popiełuszki rozpoczął się 3 maja 2001 w Watykanie. Decyzją Stolicy Apostolskiej zostanie beatyfikowany 6 czerwca 2009 r. w Warszawie.

Wyniesienie na ołtarze niezłomnego kapelana „Solidarności” jest dobrą okazją, żeby przywołać salezjańskie konteksty związane z Jego osobą. Warto chyba zacząć od tego, że ks. Popiełuszko mimo, że jest znany ze swojej społecznej działalności wśród robotników, ludzi nauki i kultury był także wytrawnym wychowawcą ludzi młodych. W pierwszych latach kapłaństwa był opiekunem grup ministranckich na swoich parafiach w Ząbkach i Aninie. Później zaangażował się w duszpasterstwo studentów. Jesienią 1981 r. wspierał studenckie strajki na Akademii Medycznej i w Wyższej Oficerskiej Szkole Pożarniczej w Warszawie. Wspierał też duchowo i materialnie studentów relegowanych z uczelni za poglądy politycznie i działalność niezależną. To właśnie na studentach medycyny opierało się duszpasterstwo ludzi pracy prowadzone przez ks. Jerzego w kościele św. Stanisława Kostki. Oni stanowili bazę logistyczną prowadzonych wówczas przez niego inicjatyw.

Warto też wspomnieć że ks. Jerzy był spokrewniony z trzema salezjanami. Jego kuzynem jest ks. dr Jerzy Rydzewski SDB pracujący dzisiaj w miejscowości Klosterhof w Niemczech. Chrzestnym ks. Rydzewskiego jest ojciec ks. Popiełuszki, a mały Alek (Jerzy Popiełuszko – przyp. – JW.) był ministrantem na jego mszy prymicyjnej w Suchowoli w 1962 r. w uroczystość św. Piotra i Pawła. Uczęszczał wtedy do 9 klasy w gimnazjum w Suchowoli. Krewnymi ks. Popiełuszki, od strony matki, byli także ks. Jan Gniedziejko SDB i ks. Stanisław Koronkiewicz SDB.

Wśród wielu świadectw z posługiwania ks. Jerzego Popiełuszki w trudnych czasach stanu wojennego, znajdziemy również wspomnienia obecnego ks. Inspektora Zbigniewa Łepki z Piły, który na początku lat 80 – tych rozpoczynał swoje studia na Akademii Teologii Katolickiej. Był wówczas kapelanem sióstr urszulanek przy ul. Wiślanej. Miał okazję wielokrotnie uczestniczyć w mszach św. odprawianych w intencji Ojczyzny przez ks. Popiełuszkę i poznać go osobiście. Po śmierci kapelana „Solidarności” siostry urszulanki poprosiły ks. Zbigniewa, aby towarzyszył na pogrzebie ks. Janowi Zieji. Ten legendarny kapelan Szarych Szeregów, działacz antykomunistycznej opozycji, współzałożyciel KOR-u i członek ROPCiO, wybitny intelektualista, miał już wówczas 87 lat i chciał osobiście wziąć udział w pogrzebie ks. Popiełuszki, którego bardzo cenił. Ksiądz Zieja, jak wspomina ks. Inspektor, do śmierci ks. Popiełuszki przywiązywał ogromne znaczenie polityczne, społeczne i kulturotwórcze. Ta śmierć i pogrzeb wyznaczała, jego zdaniem, jakąś cezurę w historii Polski zniewolonej przez komunistów. Ksiądz Zieja niesłychanie boleśnie, ale w perspektywie nadziei przeżył morderstwo popełnione na ks. Jerzym Popiełuszce. Wspomnienia ks. Inspektora tych historycznych wydarzeń ukazały się w październiku 2009 r. w książce o reakcjach społecznych na śmierć ks. Popiełuszki przygotowanej wspólnie przez Salezjańskie Stowarzyszenie Wychowania Młodzieży z Piły i Instytut Pamięci Narodowej z Poznania.

Po śmierci ks. Popiełuszki salezjańska młodzież wielokrotnie pielgrzymowała ze swoimi wychowawcami do grobu męczennika przy kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie. Rzesze pielgrzymów uczyniły z tego miejsca nowe narodowe Sanktuarium. Przeglądając kiedyś w tamtejszym archiwum parafialnym „Pamiątkowe Księgi” z pierwszych miesięcy 1985 r. natrafiłem na bardzo dużo wpisów grup ministranckich z salezjańskich parafii, młodzieży oazowej, Salezjańskich Pomocników Kościoła. Nie były to standardowe „wpisy do pamiętnika”, ale głębokie w treści deklaracje chęci przemiany życia i dawania świadectwa wiary, jak chociażby ta zapisana przez młodzież oazową z Czerwińska n. Wisłą, która w kwietniu 1984 r. przybyła do grobu ks. Popiełuszki ze swoim moderatorem ks. Markiem Kędzierskim SDB: „Zło dobrem zwyciężaj! Zwyciężamy i zwyciężymy, bo jako Dzieci Boże musimy świadczyć o Naszym Panu - o Prawdzie, Drodze, Zmartwychwstaniu”.

Niech podobne zamyślenia towarzyszą nam przy okazji wspomnień o ofierze życia złożonej przez Sługę Bożego ks. Jerzego Popiełuszkę, kiedy dużymi krokami zbliżamy się do momentu jego beatyfikacji. Mam nadzieję, że młodzieży salezjańskiej tam nie zabraknie.

ks. Jarosław Wąsowicz SDB

2 komentarze:

  1. Rozumię, że dla Kasiędza Młodzież Salezjańska jest najważniejsza, ale ja kocham całą Polską Młodzież i sądzę, że nie tylko Salezjańskie tam nie zabraknie.

    Uważam również, że najważniejsze jest prócz przybliżania życiorysu ks. Jerzego Popiełuszki również poznawanie tego co głosił, a były to piękne przemyślenia i tyle z nich nie straciło na aktualności.

    "Jeżeli wierzymy w czterech ścianach naszego domu, niech nie zabraknie nam odwagi do przyznawania się do Chrystusa publicznie, jak mieliśmy odwagę czynić to w czasie „Solidarności", nawet gdy trzeba zapłacić jakąś cenę i ponieść ofiarę. Wiary i ideałów nie wolno sprzedawać za przysłowiową „miskę soczewicy", za stanowisko, większa pensję, możność studiów czy awans społeczny. Bo kto łatwo sprzedaje wiarę i ideały, ten jest o krok od sprzedawania człowieka."
    Ks. Jerzy Popiełuszko
    26 lutego 1984

    "I zapanowało w stolicy milczenie, milczenie solidarne, które w bólu połączyło tysiące serc, w bólu i modlitwie. I polała się rzeka łez, która nawodniła na nowo, może u niektórych usychające już źdźbło „Solidarności". Ale biada Kainom, którzy krew bratnią, krew niewinnego Abla przelewają. Bo krew Abla wołać będzie o sprawiedliwość do samego Boga!
    Napisała poetka w dzień po śmierci Grzegorza:

    „Co powiecie,
    gdy wszyscy staniem przed Bogiem:
    po jednej stronie
    długi rząd polskich matek –
    po drugiej –
    wy – synów ich kaci?...".
    [Teresa Boguszewska]"

    Ks. Jerzy Popiełuszko
    29 maja 1983

    Polecam młodzieży nie tylko Salezjańskiej zapoznanie się z tekstami kazań Ks. Jerzego Popiełuszki. Niech jego wiara, poglądy, przekonaia, myśli staną się jej bliskie.

    http://xj.popieluszko.pl/portal/xjp/1075/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli tylko mi się uda to będę :):)

    Zuzek :)

    OdpowiedzUsuń